środa, 3 lipca 2019

Awaria Facebooka i kisielowe kryształy :)

Kilka godzi temu spotkała mnie straszna rzecz - Facebook przestał wyświetlać zdjęcia. Odruchowo skierowałam się na Instagram, a tam #tosamo. No więc odkurzamy blogaska ;)

Błyskotki na dziś: kisielowe kryształki.
Tak, ja wiem że to nie jest marketingowe. Ale kolory są niestałe i dziko trudne do uchwycenia, więc muszę wyjaśnić. Wyobraźcie sobie świat, w którym ziemniaki są niebieskie i świecą. Więc mąka ziemniaczana jest błękitna i opalizuje. I robicie z nią dwie porcje kisielu - jedną brzoskwiniową i jedną kawową. Potem zapominacie o niej na miliony lat, ten kisiel kamienieje, kolejny rozumny gatunek wydobywa go i szlifuje.
I takie właśnie są te kryształy. Oplotłam je na razie w taki pudrowy róż, bo lubię róż. Chociaż pudrowy mniej.



I przy okazji, jeśli ktoś jeszcze nie wie - w najbliższy weekend będę we Wrocławiu na Dniach Fantastyki. Centrum Kultury Zamek, Leśnica, z tego co wiem wstęp do strefy wystawców nie wymaga kupienia akredytacji, więc zapraszam :)

1 komentarz: