Naprodukowałam się ostatnio naszyjników. Większość powstała według tego samego schematu, ale w zależności od rozmiaru i rodzaju użytych koralików efekt jest różny. Będę przedstawiać dwójkami zaczynając od najdelikatniejszych.
Bakłażanowy fiolet/kryształ:
Bardzo trudno uchwycić kolor, zresztą fiolety są ciężkie w fotografowaniu, normalne wychodzą niebiesko, bakłażanowe brązowo i czekoladowo i trzeba je naprawiać w programie graficznym.
Pastelowy róż/jasny popiel:
Jestem nim osobiście nieskromnie zachwycona, wyszedł delikatnie, świetliście i uroczo. Szkoda że na zdjęciach nie ;) To ostatnie na ekspozytorze jest beznadziejne, ale kilka jeszcze takich będzie, bo czasem trzeba pokazać jak się układa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz