poniedziałek, 26 września 2011

Kolie cz. 3

Nadal wałkujemy ten sam schemat, tym razem z drobnym urozmaiceniem - rurkami. Uwielbiam rurki, zwłaszcza skręcone - bosko łapią światło.

Oczywiście nie mogłam sobie odmówić 'pawiego' zestawu, czyli czerń, benzynka, złoto:









 I zaszalałam trochę, ożywiając benzynkę wściekłą zielenią młodej trawy. Z odrobineczką złota, rzecz jasna:







Jutro albo dziś ostatnia para kolii i dam wam spokój na jakiś czas ;)

3 komentarze:

  1. Kolie śliczne - kiedy Ty sypiasz przy takiej ilości prac? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kolie. Dublując nieco poprzedni komentarz: ile czasu zajmuje zrobienie takich kolii??

    OdpowiedzUsuń
  3. Sypiam mnóstwo, a kolie dłubię w międzyczasie :)

    Jedna z tego wzoru to średnio 3,5 godziny bez mocowania zapięcia i wykończenia.

    OdpowiedzUsuń